Trzynastka bez zaangażowania
finanse
Na trzynastki dla pracowników budżetówki wydajemy już kilkanaście miliardów złotych, a jeszcze przed dekadą było to niespełna kilka miliardów. Choć trudno im przypisać motywacyjny charakter, to o rozmowę na temat systemowych zmian w wypłatach jest dziś trudno
W ofertach pracy w administracji rządowej trzynastka jest najczęściej wymieniana jako wabik dla młodych, którzy zastanawiają się nad karierą w budżetówce. Szefowie urzędów obawiają się, że jej likwidacja całkowicie załamałaby proces naboru do pracy w administracji państwowej, bo chętnych i tak jest coraz mniej.
Eksperci alarmują, że trzynastka nie ma charakteru motywacyjnego, bo aby ją otrzymać, wystarczy chodzić do pracy. Jej jakość nie jest analizowana. Jednak o likwidacji tego dodatku albo...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?

