wydanie cyfrowe

Udawana groza

Tak na jedno oko połowa propozycji serialowych zachęca do obejrzenia określeniami takimi, jak „thriller”, „thriller polityczny”, „przerażający”, „groza”, „katastrofa”, „katastrofa klimatyczna”, „dystopia”. A na drugie oko: „samobójstwo”, „przemoc”, „przemoc seksualna”, „zbrodnia” itd. Niewiele pomaga, że inne produkcje mają takie plusy, jak „udawana powaga”, „szyderstwo”, „kryzys rodzinny” (ciągle się dziwię, że nie ma jeszcze etykietki: „ludzie to wilki”). Czy nie mamy w życiu codziennym...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.