MEN ma kłopot z pracami domowymi
edukacja
Brak obowiązkowych prac domowych to sztandarowy pomysł Barbary Nowackiej / Reporter
Ministerstwo Edukacji przymierza się do zmian w przepisach dotyczących prac domowych. Dziś już widać, że bez nich motywacja uczniów spadła, a nauczyciele, nawet jeśli zadają prace domowe, to i tak sprawdzają je sporadycznie
Jedną z pierwszych głośnych decyzji Barbary Nowackiej po objęciu funkcji ministra edukacji były zmiany w zasadach dotyczących prac domowych. Była to realizacja postulatu z programu „100 konkretów„ Platformy Obywatelskiej. Cel? Z założenia słuszny: odciążyć uczniów od szkolnych obowiązków po lekcjach.
Od kwietnia 2024 r. w szkołach podstawowych nie ma już prac domowych w klasach I–III (z wyjątkiem ćwiczeń usprawniających motorykę małą), a w klasach IV–VIII mają one charakter nieobowiązkowy i nie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?