Naloty na firmy i widmo paraliżu
rynek
Przez Polskę przetacza się fala kontroli w firmach zatrudniających zagranicznych studentów. Straż Graniczna sprawdza legalność ich pobytu i pracy. Przedsiębiorcy alarmują, że stoją pod murem. Weryfikacja statusu studenta graniczy z cudem, a konsekwencje mogą być druzgocące – od potężnych grzywien po natychmiastową utratę pracowników.
Po aferze wizowej i w obliczu wielomiesięcznych kolejek po zezwolenia na pracę okazuje się, że status studenta nadal jest dla wielu cudzoziemców przepustką do...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?