Grillowanie wschodniej flanki NATO. O co chodzi Putinowi
opinia
Władimir Putin buduje oś satrapii z Chinami i Koreą Płn. / EPA/PAP
Operacja „szaszłyki” to w rosyjskiej nomenklaturze analitycznej i bezpieczniackiej grillowanie wschodniej flanki NATO za pomocą czegoś, co nie jest wojną, ale nie jest też pokojem. Celowe wysłanie w polską przestrzeń powietrzną dronów, podpalenie cystern Orlenu na Litwie czy generowanie afery szpiegowskiej z udziałem polskiego duchownego na Białorusi mieści się w tym pojęciu. Rosji dziś nie zależy na wywołaniu wojny w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Chodzi o konfuzję. Zakłopotanie państwa,...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?