Import z Ukrainy: przeciąganie liny
handel
Wciąż nie wiadomo, na jakich zasadach kraj będzie sprzedawać swoje towary rolne w UE. Komisja Europejska zapewnia o uwzględnieniu interesów Polski, Warszawa liczy jednak na więcej
– Z naszych zakulisowych informacji wynika, że te propozycje – choć nie są dla Polski idealne – będą i tak znacznie lepsze niż zapisy, które obowiązywały do czerwca 2025 r. – informuje DGP minister rolnictwa Czesław Siekierski. Chodzi o nowe zasady handlu między UE a Ukrainą. W zeszłym tygodniu KE poinformowała, że po czterech tygodniach negocjacje między Brukselą a Kijowem się zakończyły. Szczegóły – w tym moment wejścia w życie oraz wielkość kontyngentów na ukraińskie towary – pozostają...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?