Szybka kolej może się stać trampoliną dla polskich firm?
transport
Rząd liczy, że rodzime firmy urosną na budowie szybkich linii do CPK. By dotrzymać napiętych harmonogramów, trzeba pilnie określić specyfikację realizacji torów na 350 km/h. Problemów jest mnóstwo
Premier Donald Tusk liczy, że Centralny Port Komunikacyjny i prowadzące do niego linie dużych prędkości zbudują przede wszystkim firmy polskie. Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. budowy nowego portu, ma nadzieję, że szykowane inwestycje pozwolą stworzyć krajowych czempionów budowlanych na wzór Hiszpanii, która wykorzystała m.in. do tego ogromne środki UE, płynące do tego kraju od lat 80. Polska w czasie członkostwa w UE na razie niezbyt wykorzystała tę szansę. W pierwszej piątce firm...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?