Infrastruktura cyfrowa kluczem do rozwoju współczesnej gospodarki
C entra danych odgrywają fundamentalną rolę w naszym społeczeństwie i gospodarce. Wszystko, co dzieje się online, zależy właśnie od tych obiektów, które obsługują wiele aplikacji cyfrowych, a tym samym stanowią podstawę sieci. Bez nich nie byłoby choćby bankowości, mediów czy social mediów. Nie byłoby po prostu cyfrowego świata, który stanowi dziś podstawę wielu procesów tak istotnych dla społeczeństwa.
Co więcej, aplikacje AI wymagają znacznej mocy obliczeniowej do przetwarzania i analizowania takich ilości danych. W związku z rozwojem technologii przewiduje się, że do 2025 r. łączna globalna ilość przechowywanych danych przekroczy 180 zettabajtów. Z tych powodów w ostatnich latach rynek data center stał się kluczowym sektorem na świecie i nabiera znaczenia także w Polsce.
Rynek centrów danych w Europie i Polsce
Skala sektora jest mierzona w mega watach i w ten sposób określa się moc, jaką dysponuje. Największy dostęp do mocy mają obecnie takie rynki jak Frankfurt (979MW), Londyn (1 134MW), Amsterdam (569MW), Paryż (577MW) i Dublin (329MW), czyli tzw. region FLAPD. Jednakże najnowsze prognozy dla rynków Tier1 pokazują, że możliwości pod względem dostępu do mocy są ograniczone, a niektóre rynki w tym roku nie zyskają w tym zakresie, jak np. Amsterdam (0 MW do końca roku), a potrzeby pozostają niesamowicie wysokie.
Natomiast Polska, a w szczególności aglomeracja warszawska, dysponuje potencjałem rozwoju cyfrowego i stanowi strategiczny węzeł dla połączeń między Europą Zachodnią, Wschodnią oraz Skandynawią – prawie 60 proc. biznesu naszego kraju jest zlokalizowane właśnie tutaj. Pod względem mocy Warszawa lokuje się za Berlinem i Madrytem, czyli w pierwszej trójce miast spoza regionu FLAPD. Całkowity dostęp do mocy dla centrów danych w Polsce to 114MW, a prognozowany przyrost jeszcze w tym roku to 39MW. Mamy szansę na wypełnienie luki po innych rynkach, ale dostęp do mocy i zielonej energii będzie tu kluczowy.
Polska gospodarka jako jedna z najdynamiczniej rozwijających się w Europie Środkowo-Wschodniej kładzie coraz większy nacisk na rozwój infrastruktury technologicznej. Można to zaobserwować zwłaszcza w naszym sektorze. Jego wskaźniki wzrostu świadczą o apetycie na innowacje. Decyzje największych firm technologicznych, takich jak Google czy Microsoft, o lokowaniu kapitału i rozwoju biznesu w Polsce potwierdzają silną pozycję kraju na cyfrowej mapie Europy.
Centrum danych – sąsiad, który umożliwia digitalizację życia
Centra danych są stosunkowo nowym sektorem w Polsce, co przekłada się także na wciąż niską świadomość obywateli w tym zakresie. Choć nasze usługi są skierowane do szeroko pojętego biznesu, to stajemy dziś przed nowym wyzwaniem, jakim jest zbudowanie wiedzy, zrozumienia i akceptacji przez lokalne społeczności. To właśnie w aglomeracjach miejskich najczęściej są budowane centra danych – nierzadko w pobliżu już istniejącej infrastruktury mieszkalnej. Często mieszkańcy nie mają świadomości, jaki jest charakter takiej inwestycji, która buduje się u nich w gminie. Rolą branży jest to zmienić i w najbliższych latach jak najwięcej mówić o tym, że centra danych, prócz funkcjonowania nieingerującego w codzienne życie najbliższego otoczenia, zapewniają wymierne korzyści, m.in. szybsze działanie infrastruktury IT, chmury czy dostęp do podstawowych usług (bankowość, zdrowie, rozrywka itd.). Wszystko to, co sprawia, że codzienne życie Polaków może być scyfryzowane na miarę innych krajów UE.
Aktualne wyzwania
Pomimo dużego potencjału firmy technologiczne napotykają w Polsce na przeszkody. Planując budowę kampusu data center, są wymagane przyłącza energetyczne rzędu kilkudziesięciu lub kilkuset megawatów z dostawą w wyznaczonym czasie. Uzyskanie terenu inwestycyjnego, który spełnia takie warunki przyłączeniowe, może być trudne i czasochłonne. Aspekt dotyczący dostępności mocy przyłączeniowej stanowi jeden z głównych czynników warunkujących dynamiczny rozwój branży data center w Warszawie. Jednak jednym z najważniejszych wyzwań działających już centrów danych jest optymalizacja energetyczna. Regularnie rosnące oczekiwania klientów w obszarze zrównoważonego rozwoju sprawiły, że sektor centrów danych musiał jak najszybciej zmienić swój sposób myślenia w temacie energii. Obecnie budowane obiekty w Polsce muszą być planowane w taki sposób, aby minimalizować zużycie takich zasobów jak energia czy woda oraz stosować systemy wspierające niską emisyjność. Ciekawe wzorce płyną zza oceanu – Microsoft w całości zakupi niskoemisyjną energię do zasilenia centrum danych ze specjalnie wskrzeszonego na te cele reaktora jądrowego w Three Mile Island. To przykład pokazujący, że tak kluczowa infrastruktura jak centrum danych wymaga rozwiązań na wielką skalę – mam nadzieję, że i w Polsce będziemy sięgać po odważne środki, a podobnie jak w USA cyfryzacja stanie się jednym z najważniejszych sektorów gospodarczych. ©℗