Czołgi na baterie, czyli zielone rozbrojenie
ŚWIAT
Czwarta dekada XXI w. Zgodnie z wcześniejszymi analizami ekspertów i zapowiedziami polityków o tym, że „mamy trzy–pięć lat na przygotowanie się”, do Berlina triumfalnie wjeżdżają rosyjskie kolumny czołgów T-90, T-72 i T-54. Poradziecka i rosyjska technika wojskowa pokonała ekologiczne armie NATO. Niestety, okazało się, że zachodni sprzęt przestawiony na tryb zrównoważonego rozwoju (ang. sustainability), z innowacyjnymi rozwiązaniami energii odnawialnej, nie zaliczył testów ostatecznych, czyli...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?