Lepiej późno niż później
KULTURA
/ Materiały prasowe
W branży muzycznej jest miejsce i dla starszych, i dla młodszych. Leszek Matecki krąży z gitarą po obu tych światach
Dostaję MMS. Zdjęcie i podpis: „Kleszcz, Sygit, Morawiec, Arek Żak i ja…”. Fotografia jest czarno-biała. Widać scenę, a na niej muzyków w dość wyluzowanej pozie. Jeden siedzi na krzesełku, drugi na brzegu estrady, każdy trzyma instrument. To było najpewniej Mrągowo i tamtejszy festiwal muzyki country, jakoś na początku lat 80. „Akompaniowaliśmy artystom podczas tego festiwalu. A później w podobnym składzie zagraliśmy parę koncertów z Marylą Rodowicz” – pisze mi Lesław Matecki, gitarzysta o...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?