wydanie cyfrowe

Agresywny gen sprzeciwu

903548_big_photo_image_photo_image
rys. Adam Głowacki / Dziennik Gazeta Prawna
Z jednej strony billboardy zachęcające do szczepień sfinansowane z państwowej kasy, z drugiej – rząd flirtuje ze zwolennikami teorii spiskowych. A w tle niepokój, że w szpitalach zabraknie łóżek dla umierających
– Tak. Mogło nas umrzeć nawet dwukrotnie mniej – rzuca mi przed kilkoma dniami jeden z polityków, który był na pierwszej linii frontu walki z COVID-19. Żaden z ówczesnych decydentów nie był dotąd tak szczery. A pytanie, czy ofiar pandemii mogło być w Polsce mniej, zadawałam im wielokrotnie. „Zrobiliśmy tyle, ile mogliśmy”; „To bardzo skomplikowane”; „Trudno powiedzieć”; „Przecież nikt nie umierał na ulicy” – to odpowiedzi, które na ogół słyszałam. – Kto jest winny? – dopytuję mojego rozmówcę....

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.