Samorząd bliżej mieszkańca dzięki AI
Zarządzanie infrastrukturą, planowanie urbanistyczne czy bezpieczeństwo publiczne to wyzwania, z którymi na co dzień muszą się mierzyć samorządy. Sojusznikiem na froncie efektywnego zarządzania JST mogą być dostępne rozwiązania AI – zarówno te nowe, wypływające z rozwoju generatywnej sztucznej inteligencji, jak i te już dobrze znane – oparte na uczeniu maszynowym czy eksploracji danych.
Optymalizacja w mieście
– Samorządy gromadzą ogromne ilości informacji dotyczących życia miasta, jego mieszkańców, ruchu drogowego czy konsumpcji energii. Dzięki wykorzystaniu algorytmów uczenia maszynowego można analizować uzyskane dane, identyfikować wzorce i prognozować zdarzenia. To z kolei można przełożyć na większy komfort mieszkańców – mówi Daria Drabik z działu IoT i zaawansowanych technologii w Orange Polska.
Jak wskazuje, jednym z obszarów, w którym AI może znacząco poprawić funkcjonowanie miast, jest zarządzanie ruchem drogowym. Dzięki analizie danych z kamer monitorujących oraz systemów GPS algorytmy AI mogą prognozować i optymalizować przepływ ruchu, np. sterując sygnalizacją świetlną. Przyszłością są dynamiczne rozkłady kursowania komunikacji publicznej i kierowanie na najbardziej uczęszczane trasy większej liczby autobusów czy tramwajów. A to sposoby na redukcję korków, skrócenia czasu podróży i zmniejszenia emisji CO2.
Na potencjał zarządzania ruchem drogowym w samorządach wskazuje również Tomasz Jaworski, ekspert transformacji cyfrowej sektora publicznego.
– Komfort codziennego przemieszczania się, wygodna i dobrze zorganizowana komunikacja wprost przekładają się na jakość życia mieszkańców i poparcie społeczne dla włodarzy – mówi.
Kolejna ważna dziedzina, w której zastosowanie może znaleźć sztuczna inteligencja, to, jego zdaniem, ochrona środowiska. Jako przykład rozwiązania AI w tym zakresie ekspert wymienia predykcję zapotrzebowania na energię elektryczną i bilansowanie systemu z użyciem energii z OZE, np. paneli fotowoltaicznych i turbin wiatrowych.
Daria Drabik zauważa, że mądre wykorzystanie nowych technologii to także sposób na oszczędności energii elektrycznej.
– Rachunek za prąd to jedna z najważniejszych pozycji w miejskich budżetach. Algorytmy, współpracujące z czujnikami smart city, już dziś pomagają sterować oświetleniem ulicznym, znacznie zmniejszając zużycie energii elektrycznej. AI może pomóc zmniejszyć zużycie prądu w budynkach publicznych, np. dynamicznie dostosowując temperaturę czy natężenie światła – mówi.
Inny aspekt związany ze środowiskiem i z funkcjonowaniem JST to gospodarka odpadami. A sztuczna inteligencja może pomóc w efektywniejszym sortowaniu odpadów, bo – jak wyjaśnia Tomasz Jaworski – linie do sortowania są wyposażane w AI klasy computer vision lub image recognition.
– To robotyczne sortowanie odpadów – tłumaczy.
Możliwa jest również optymalizacja tras śmieciarek. Daria Drabik wskazuje, że czujniki w koszach przesyłają informacje o stopniu ich zapełnienia, a AI pomoże planować najkrótsze trasy dla pojazdów, aby pojawiały się tam, gdzie kontenery są już pełne.
Chatbot z urzędu
Samorządy mogą wykorzystywać AI do analizy danych, żeby dowiedzieć się jak najwięcej o problemach i wyzwaniach, które stoją przed konkretną JST. Przykłady podaje Piotr Ciepiela, partner EY, globalny lider obszaru bezpieczeństwa architektury i nowoczesnych technologii.
– Jeżeli wiemy, że na danym obszarze jest budowana określona liczba nowych osiedli, to możemy jeszcze precyzyjniej i szybciej określać skalę wyzwania związanego ze zbyt małą liczbą dróg dojazdowych, parkingów lub miejsc w przychodniach czy żłobkach i spróbować zaradzić temu problemowi, np. korzystając z dedykowanych programów wspierających – wyjaśnia.
I dodaje, że modelowanie wykonywane w konkretnych obszarach, jak np. edukacja lub infrastruktura, może pokazać, że samorząd faktycznie wychodzi naprzeciw mieszkańca i myśli o jego potrzebach, a nie tylko działa reaktywnie.
Istotnym zagadnieniem z punktu widzenia mieszkańców jest też bezpieczeństwo. W tym zakresie sztuczna inteligencja może znacznie poprawić efektywność działania policji czy straży pożarnej.
– Systemy monitoringu oparte na AI umożliwiają szybkie analizowanie ogromnych ilości danych z kamer, co przekłada się na szybsze reakcje na sytuacje awaryjne czy przestępstwa – tłumaczy Daria Drabik.
Najnowsze narzędzia AI, związane z rozwojem dużych modeli językowych (LLM), mogą też znacząco poprawić poziom obsługi mieszkańców w urzędach. Chodzi o skonfigurowanie modelu AI w taki sposób, że będzie on skrojony pod specyficzne oczekiwania JST.
– Można wyobrazić sobie narzędzie oparte na generatywnej sztucznej inteligencji dopasowane do specyfiki jednostek administracji samorządowej. „Baza” takiego modelu mogłaby mieć charakter ogólnopolski i w znaczącym zakresie opierać się na danych o obowiązującym prawie. Pozostała część bazowałaby zaś na tym, w jaki sposób funkcjonuje konkretny samorząd, np. w jakich programach uczestniczy, jakie działania prowadzi, z jakimi wyzwaniami się mierzy – mówi Piotr Ciepiela.
I wyjaśnia, że petent, który chciałby się dowiedzieć, w jaki sposób załatwić swoją sprawę, uzyskałby informacje, korzystając z takiego dedykowanego chatbota. A odbyłoby się to dużo szybciej i sprawniej niż w tradycyjny sposób.
– Takie rozwiązania wykorzystuje już przecież biznes i ważne, żeby myśleć o podobnych narzędziach w przypadku samorządów. Ich działalność powinna być bowiem nastawiona również „na zewnątrz”, czyli w kierunku ścisłej współpracy z mieszkańcami. Myślę, że taka łatwość kontaktu i możliwość szybkiego uzyskiwania odpowiedzi na pytanie mogłaby przynieść bardzo pozytywne efekty na linii kontaktu mieszkaniec – samorząd – ocenia partner w EY.
Tomasz Jaworski wskazuje też, że sam obszar administracji można bardzo usprawnić z wykorzystaniem bazującej na AI automatyzacji procesów (RPA, Robotic Proces Automation). Jak to działa?
– Wyobraźmy sobie, że do urzędu wpływa mnóstwo wniosków różnymi kanałami komunikacji (email, infolinia, tradycyjna poczta). AI kieruje je do odpowiednich komórek organizacji i nadaje priorytet pilnym tematom, np. naprawie pękniętej rury pod ulicą. Taki system działa już w Wiedniu – wyjaśnia ekspert.
Niski próg wejścia
Argumentem opóźniającym wdrożenie AI w samorządach może być dla wielu kwestia ograniczonego dostępu do tego typu narzędzi. Rzecz w tym, że to przestaje być problem.
– W przypadku sztucznej inteligencji próg wejścia w określone rozwiązania spada dużo szybciej niż w przypadku innych technologii – uważa Piotr Ciepiela.
I dodaje, że coś, co kilka miesięcy temu mogło się wydawać trudne do wdrożenia, dzisiaj może być na wyciągnięcie ręki.
– Nawet jeżeli samorządy zbiorą się dzisiaj i uznają, że konkretne narzędzie nie jest dla nich, to za bardzo krótki czas może się okazać, że ono jest już łatwo dostępne. Nie mieć rozwiązań AI w planach byłoby dużym błędem. Ważne, żeby samorządy nie bały się sztucznej inteligencji. Ona zaczyna być szeroko dostępna, wszyscy z niej korzystają i nie należy myśleć, że „to nie dla nas” – podkreśla partner w EY.
W tym kontekście Daria Drabik zauważa, że do niedawna wiele rozwiązań smart city pozostawało poza zasięgiem władz i mieszkańców. Ogromne ilości danych pozyskiwanych w miastach nie mogły być wykorzystywane.
– Przełomem stało się pojawienie się rozwiązań chmurowych, a kolejnym będzie upowszechnienie się sieci 5G. Umożliwia ona przesyłanie ogromnej ilości danych niemal w czasie rzeczywistym, w ciągu kilku milisekund. A właśnie niska latencja (opóźnienie w przesyłaniu danych – red.) jest niezbędna do działania np. systemu autonomicznych pojazdów i inteligentnej infrastruktury transportowej – mówi ekspertka.
Podkreśla też, że przesyłanie i gromadzenie ogromnych ilości danych, w tym krytycznych dla funkcjonowania JST, jest koniecznością w przypadku stosowania AI.
– Dlatego ważne, aby do tego celu korzystać z sieci operatorskich. Stosują one zaawansowane protokoły szyfrowania i zabezpieczeń. To kluczowe dla ochrony poufności i integralności przesyłanych danych. Zapewniają też stabilność i niezawodność, a operatorzy oferują mechanizmy zarządzania przepustowością, by zminimalizować opóźnienia – mówi.
Korzyści z wdrożenia AI w samorządach terytorialnych są ogromne, ale – jak zauważa Tomasz Jaworski – wiążą się również z wyzwaniami, takimi jak zapewnienie bezpieczeństwa danych i ochrony prywatności mieszkańców. Dlatego kluczowe jest, aby procesy te były realizowane z uwzględnieniem etycznych aspektów wykorzystania AI: poszanowania prywatności, przejrzystości, unikania stronniczości algorytmów i zapewnienia odpowiedzialności. Ekspert podkreśla też, że o zastosowaniu AI należy poinformować (tzw. poinformowana zgoda), a osoby niezgadzające się na zastosowanie AI mają prawo odmowy (tzw. opt-out). Mogą to być mieszkańcy, urzędnicy, samorządowcy czy włodarze miasta.
– Integracja sztucznej inteligencji w zarządzaniu samorządowym oferuje znaczące korzyści, włączając usprawnienie usług publicznych, zwiększenie efektywności operacyjnej oraz poprawę jakości życia mieszkańców. Wyzwaniem pozostaje jednak odpowiednie zarządzanie danymi i technologiami, aby zapewnić zrównoważony rozwój i ochronę prywatności – podsumowuje Tomasz Jaworski. ©℗
Ważne regulacje
13 marca Parlament Europejski zatwierdził AI Act, rozporządzenie dotyczące sztucznej inteligencji. Przepisy określają m.in. obowiązki dostawców rozwiązań i użytkowników w zależności od poziomu ryzyka. Wyróżniono m.in. systemy AI niedopuszczalnego ryzyka (zakazane, np. służące ocenom obywatelskim na podstawie zachowań, tzw. social scoring, czy rozpoznawaniu emocji w miejscu pracy) i wysokiego ryzyka, stanowiące potencjalne zagrożenie dla zdrowia, bezpieczeństwa, praw podstawowych, środowiska, demokracji czy praworządności (obszary ich wykorzystania to np. infrastruktura krytyczna, edukacja i szkolenie zawodowe, zatrudnienie, podstawowe usługi prywatne i publiczne jak opieka zdrowotna i bankowość.
JPO