Jedna pozorów gra
ŚWIAT
Strefa Gazy, 6 marca 2024 r. / EPA/PAP
Niemal wszyscy na Bliskim Wschodzie twierdzą, że chcą pokoju. Ale to tylko słowa – konkretne działania zazwyczaj im przeczą
„Będziemy walczyć o pokój tak długo, aż nie zostanie kamień na kamieniu” – ten bon mot z czasów zimnej wojny pasuje jak ulał także do współczesnej sytuacji na Bliskim Wschodzie, gdzie kilka wzajemnie powiązanych konfliktów zagraża bezpieczeństwu i stabilności w skali globalnej i powoduje katastrofy humanitarne na miejscu. Lokalne reżimy i grupy paramilitarne oraz radykalni politycy żywią się jednak dramatami i dobrze wiedzą, że to one zapewniają im wpływy polityczne, rząd dusz i pieniądze....
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?