Protesty nie idą na marne
rolnictwo
Kilkadziesiąt tysięcy rolników miało według organizatorów uczestniczyć w środowych demonstracjach / PAP
Najbliższe dni mogą przynieść rolnikom pozytywne wieści. W sobotę konkretne rozwiązania ma im przedstawić premier Donald Tusk. Swoje stanowiska w kontekście handlu na linii UE–Ukraina powoli rewidują również Bruksela oraz Kijów
– Jeżeli w sobotę premier Tusk przyjdzie z konkretami, to rolnicy odwołają wszystkie swoje protesty – powiedział DGP Sławomir Izdebski, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych (OPZZ ROR).
Do spotkania przedstawicieli organizacji rolniczych z premierem Donaldem Tuskiem ma dojść w sobotę przed południem. Do podobnych rozmów doszło pod koniec lutego, dwa dni po masowych protestach rolniczych w Warszawie. Podobny układ zdarzeń ma miejsce...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?