wydanie cyfrowe

Myślałem, że to nie wróci

897312_big_photo_image_photo_image
Jedna z ulic w Buczy po wycofaniu się rosyjskich wojsk, 6 kwietnia 2022 r. / fot. Roman Pilipey/EPA/PAP / EPA/PAP
Niszczenie, szabrowanie i gwałty były na porządku dziennym. Skala tego, co robili Rosjanie w Ukrainie, mnie przerosła
Z Michałem Białęckim rozmawia Emilia Świętochowska Jest czerwiec 2022 r., niespełna trzy miesiące po tym, jak świat dowiaduje się o masakrach ludności cywilnej w Buczy, Irpieniu, Mariupolu. Przyjeżdżacie do Ukrainy z ramienia międzynarodowego zespołu śledczego (Joint Investigation Team, JIT), który bada zbrodnie wojenne popełniane przez rosyjskie wojska. To pierwsza wizyta. Mamy za zadanie dokumentować zniszczenia powstałe w wyniku bombardowań, ataków dronów i ostrzałów rakietowych. Gdzie...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.