Pierwsze prawo
ŚWIAT
Robert Badinter wchodzi do Pałacu Elizejskiego. 1981 r. / East News
Kiedy w 1981 r. nad Sekwaną zniesiono karę śmierci, opowiadała się za nią większość obywateli. Trzeba było odwagi i siły przekonywania Roberta Badintera, by się jej przeciwstawić
Roger Bontemps i Claude Buffet poznali się w celi. Pierwszy odsiadywał wyrok 20 lat za napad na taksówkarza. Drugi – dożywocie za zabójstwo.
21 września 1971 r. obaj symulują chorobę, trafiają na oddział szpitalny i biorą zakładników – strażnika, pielęgniarkę i innego więźnia pracującego jako pielęgniarz. Tego ostatniego szybko wypuszczają. Dwoje pierwszych zostanie potem znalezionych z poderżniętymi gardłami. Ucieczka więźniów zostaje udaremniona. Cała Francja śledzi rozwój zdarzeń w...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?