Skarbówka wspiera elektryki, ale też pilnuje budżetu
rozliczenia
Jeżeli pracownik ładuje we własnym domu firmowy samochód elektryczny, to najlepiej, żeby miał podlicznik. W przeciwnym razie zwrot od pracodawcy kosztów zużycia prądu może być uznany za przychód ze stosunku pracy
Tak wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
– Z jednej strony przedsiębiorcy wykorzystujący samochody zeroemisyjne w swojej działalności mogą korzystać z dodatkowych preferencji podatkowych. Z drugiej strony fiskus znacząco utrudnia rozliczenia podatkowe tych pracodawców, którzy decydują się udostępniać samochody elektryczne do prywatnego użytku personelu – mówi Rafał Sidorowicz, doradca podatkowy i menedżer w MDDP.
Wyższe odpisyPodstawową zachętą do zakupu elektryków...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?