„Tak” dla rewolucji, ale pod warunkiem, że będzie realna
motoryzacja
Fabryka samochodów użytkowych Volkswagena, Antoninek / Agencja Wyborcza.pl
Branża producentów aut chce, aby za pięć lat został przeprowadzony audyt infrastruktury ładowania
W rękach europosłów i państw członkowskich są losy przepisów mających wyeliminować ze sprzedaży od 2035 r. nowe samochody z silnikiem benzynowym i dieslowskim. Szczegóły mają być ostatecznie uzgodnione przed końcem roku. Większość ministrów środowiska państw unijnych niedawno porozumiała się w sprawie ogólnego zakazu, mimo sprzeciwu kilku krajów, w tym Polski. Rewolucja ma być częścią pakietu Fit for 55, dzięki któremu UE chce do 2030 r. ograniczyć emisję CO2 o 55 proc. w stosunku do poziomu z...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?