Opłata reprograficzna na ostatniej prostej
elektronika
Ponad pół miliarda złotych mają wynieść wpływy z nowej daniny pobieranej od komputerów, tabletów i nośników – szacuje resort kultury
Takie dane zawarto w ocenie skutków regulacji najnowszej wersji projektu ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego. Przewiduje ona wsparcie dla najmniej zarabiających artystów. Mają oni otrzymywać dopłaty do składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne. Pieniądze będą pochodzić z opłaty reprograficznej od urządzeń pozwalających na kopiowanie muzyki, filmów czy książek oraz czystych nośników. Jest ona pobiera już teraz, ale ma wzrosnąć kilkudziesięciokrotnie. Maksymalna ma wynieść 4 proc. ceny...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?