Wężowe ruchy smoka
ANALIZA
Władimir Putin i Xi Jinping oglądają wystawę poświęconą stosunkom ekonomicznym obu krajów
Pekin bardzo się stara, by bez względu na wynik zmagań na froncie ukraińskim zostać faktycznym zwycięzcą konfliktu. Stąd pozornie sprzeczne sygnały wysyłane od kilku tygodni przez władze ChRL
Z punktu widzenia Pekinu wojna w Ukrainie jest zjawiskiem dość egzotycznym – co bynajmniej nie oznacza, że lekceważonym. Uwagę chińskich strategów bardziej niż los ludności Kijowa i Mariupola zaprzątają jednak zapewne inne kwestie – przede wszystkim wpływy działań zbrojnych oraz sankcji na światową gospodarkę, ze szczególnym uwzględnieniem ekonomicznych interesów Państwa Środka, spowodowane wojną przesunięcia w globalnym układzie sił oraz wpływ tego doświadczenia na przyszłą politykę...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?