Kuszenie agenta
TAJNE SŁUŻBY
Wymiana szpiegów, w tym Mariana Zacharskiego, na moście Glienicke w 1985 r.
W ostatnich latach PRL działania polskiego i amerykańskiego wywiadu przypominały grę w szachy, gdzie każdy ruch miał znaczenie
Luty 1985 r. Z PRL w atmosferze skandalu zostaje wydalony agent CIA Frederic Myer. W ramach retorsji Amerykanie wyrzucają czterech naszych „dyplomatów”. Na miejsce jednego z nich, do konsulatu w Chicago, kilka miesięcy później trafia Krzysztof S. Zostaje szefem rezydentury, czyli siatki wywiadowczej. Stanowisko przykrycia – zastępca szefa placówki.
Konsulat nie był, delikatnie mówiąc, miejscem lubianym przez Polonię. W 1981 r., po wprowadzeniu stanu wojennego, dochodziło przed nim do...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?