Katedra jednoczy i dzieli
OPINIA
Notre Dame pozostaje dla znakomitej większości francuzów czymś więcej niż zabytkiem. Dla katolików jest wciąż funkcjonującą świątynią. Dla innowierców i ateistów – formą zbiorowej pamięci
Setki ton wapiennych bloków. Dziesiątki kolumn. Blisko półtora tysiąca dębów zużytych na wykonanie więźby dachowej o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych. Katedra Notre Dame w Paryżu zawsze robiła wrażenie swoim rozmachem.
Pożar, który wybuchł w niej 15 kwietnia, tylko wzmógł poczucie jej ogromu. Płonącą konstrukcję, przypominającą rozgrzany koksownik, widać było z odległych miejsc miasta. Palił się jeden z największych, ale także jeden z najbardziej misternie skonstruowanych zabytków...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?