Przez blokadę granicy polskie firmy nie mogą zarabiać na handlu z Azją
gospodarka
Kierowcy, którzy utknęli na Białorusi, obawiają się konfiskaty pojazdów
Prawie 1,5 tys. przedsiębiorców, którzy utknęli za granicą polsko-białoruską, liczy straty. Rząd nie wyklucza rekompensat
Granica polsko-białoruska jest całkowicie zamknięta od nocy z 11 na 12 września. Decyzję w tej sprawie ogłosił premier Donald Tusk 9 września po południu, a rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w tej sprawie zostało ogłoszone następnego dnia.
Jan Buczek, szef Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Drogowych, mówi, że dwudniowe wyprzedzenie dla transportu wykonywanego za pomocą tirów okazało się za krótkie. – Nasze ciężarówki dostarczają towary na odległe rynki azjatyckie...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?