Unia pokazała Ukrainie pazury
dyplomacja
Zdecydowana reakcja brukselskich instytucji zaskoczyła Zełenskiego i zmusiła go do ustępstw. W czwartek okaże się, jak daleko idących
31 lipca ukraiński parlament ma się wycofać ze zmian podkopujących niezależność instytucji antykorupcyjnych. To rezultat protestów, które mimo wojny wybuchły po błyskawicznym przeforsowaniu nowelizacji kodeksu postępowania karnego, oraz nacisków Unii Europejskiej, których skala zaskoczyła prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Zełenski w czwartek przesłał do Rady Najwyższej projekt ustawy przywracającej pewien zakres niezależności Narodowemu Biuru Antykorupcyjnemu Ukrainy (NABU) oraz...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?