wydanie cyfrowe

Biurokracja zniechęca farmaceutów do programu resortu

Wielu aptekarzy woli przepisać receptę farmaceutyczną poza programem antykoncepcji awaryjnej i nie zarobić, niż mocować się ze skomplikowanym systemem
Po pół roku od uruchomienia pilotażowego programu zdrowia reprodukcyjnego, w ramach którego aptekarze mogą wystawić pacjentkom receptę farmaceutyczną na pigułkę „dzień po”, przestało przybywać aptek uczestniczących w programie. Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że bierze w nim udział 1,35 tys. placówek, czyli ok. 11 proc. działających u nas aptek. Paweł Florek, rzecznik NFZ, informuje, że pod koniec maja ub.r., czyli w pierwszym miesiącu programu, liczba placówek wyniosła 543....

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.