Rosja nie chce kończyć wojny i podbija stawkę o państwa bałtyckie
opinia
Kilka miesięcy konsekwentnego proszenia i prób zakolegowania się z Władimirem Putinem przez Donalda Trumpa zaczyna przynosić rezultaty. W rozmowie z kontrolowaną przez Kreml agencją TASS wiceszef rosyjskiego MSZ Siergiej Riabkow oświadczył, że warunkiem zakończenia wojny na Ukrainie nie są „jedynie” żądania wobec Kijowa. Urzędnik zdefiniował to, co Moskwa postrzega jako pierwotne przyczyny konfliktu. Chodzi m.in. o wycofanie sił NATO z państw bałtyckich. Wcześniej stawkę podbił sam Putin, który...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?

