Co trzeba zmienić, żeby ludzie mogli czuć się bezpiecznie
Bezpieczeństwo to coś, co wiele osób uważa za oczywiste. Nie zastanawiamy się nad nim na co dzień, dopóki nie znajdziemy się w sytuacji, gdy może nam go zabraknąć. Dla mnie, jako nastolatki z Ukrainy, która mieszka w Polsce i uczy się w polskim liceum, bezpieczeństwo ma kilka wymiarów. To nie tylko brak zagrożenia, ale też poczucie, że jestem w miejscu, gdzie mogę żyć spokojnie, rozwijać się i być sobą.
Kilkoro przyjaciół
Mieszkam w Polsce od pewnego czasu i chodzę tu do liceum. Początki nie były bardzo trudne, ale oczywiście musiałam się przyzwyczaić do wielu nowych rzeczy – języka, systemu nauki, nowych twarzy. Na szczęście nikt mnie nie traktował gorzej z powodu tego, że jestem z Ukrainy. Nauczyciele są życzliwi i pomocni, a uczniowie – neutralni albo uprzejmi. Nie mam setki przyjaciół, ale mam kilka osób, z którymi dobrze się dogaduję i mogę normalnie porozmawiać. W klasie czuję się akceptowana.
Szkoła w Polsce różni się od tej, do której chodziłam wcześniej. Inny jest nie tylko język, ale też podejście nauczycieli, sposób prowadzenia lekcji, atmosfera na przerwach. Na początku byłam zagubiona, ale z czasem wszystko zaczęło być bardziej znajome. Teraz potrafię już normalnie funkcjonować – wiem, gdzie co się znajduje, jak wygląda plan dnia i czego się spodziewać. To daje poczucie stabilności.
Spokój w szkole
Dla mnie bezpieczeństwo to właśnie ten spokój w szkole – że mogę iść na lekcje, nie bojąc się wyśmiania, że mogę mówić z akcentem i nikt nie robi z tego problemu. To także to, że wiem, co się ze mną dzieje jutro – mam plan, cele i stabilność. Nie czuję niepokoju każdego dnia, nie muszę się zastanawiać, czy coś złego się wydarzy. To wszystko sprawia, że czuję się bezpieczna.
Bezpieczeństwo to też możliwość mówienia o sobie bez wstydu. W mojej klasie nikt nie robi problemu z tego, skąd jestem
Czasem zastanawiam się, jak wyglądałoby moje życie, gdybym nie wyjechała z Ukrainy. Pewnie byłoby inne, ale nie wiem, czy lepsze, czy gorsze. Na razie skupiam się na tym, co mam tu, w Polsce. Każdy dzień przynosi coś nowego – jakieś drobne doświadczenia, rozmowy, lekcje. Z takich małych rzeczy buduje się codzienność, i właśnie ta codzienność ma dla mnie duże znaczenie.
Bez wstydu
Bezpieczeństwo to też możliwość mówienia o sobie bez wstydu. W mojej klasie nikt nie robi problemu z tego, skąd jestem. Nikt mnie nie pyta dziwnych rzeczy ani nie ocenia. Po prostu jestem jedną z uczennic. I to dla mnie jest bardzo ważne. Wiem, że nie wszyscy cudzoziemcy mają tyle szczęścia, dlatego doceniam to, co mam. Mogę skupić się na nauce, rozwijać zainteresowania, myśleć o przyszłości.
Nie oznacza to oczywiście, że wszystko jest idealne. Czasem mam gorszy dzień, brakuje mi znajomych z Ukrainy albo jestem zmęczona językiem, którego wciąż się uczę. Ale ogólnie wiem, że jestem w dobrym miejscu. Bezpieczeństwo daje mi możliwość myślenia o sobie w pozytywny sposób – że jestem w stanie poradzić sobie, że mam wpływ na swoje życie.
Ograniczyć zbrojenia
Myślę też czasem o tym, co trzeba by zmienić, żeby w przyszłości ludzie czuli się bezpieczniej – nie tylko ja, ale wszyscy. Moim zdaniem warto byłoby ograniczyć zbrojenia i próbować rozwiązywać konflikty przez rozmowę i współpracę. Wiele problemów wynika z braku zrozumienia i strachu. Gdyby więcej krajów stawiało na dialog zamiast na siłę, świat mógłby być spokojniejszy i bardziej przewidywalny. Z drugiej strony uważam, że ważne jest też, żebyśmy potrafili się bronić, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nie zawsze da się wszystko załatwić pokojowo, bo czasem znajdzie się ktoś, kto nie chce słuchać ani rozmawiać. Dlatego dobrze, żebyśmy jako społeczeństwa czuli się przygotowani – nie po to, żeby atakować, ale żeby móc się chronić, gdy trzeba.
Podsumowując, bezpieczeństwo to dla mnie przede wszystkim spokój codzienności, akceptacja i możliwość życia bez ciągłego stresu. To nie jest coś, co się raz zdobywa i ma na zawsze. To coś, co buduje się każdego dnia – przez ludzi wokół nas, przez otwartość, przez dobre relacje i zrozumienie. ©℗
Rysunki wykonali: Tomek Hajdacki 6 lat
Magdalena Hajdacka 4 lata
Wiktora Głodek 9 lat
Franciszek Barwiński 6 lat