Żółta kartka dla koalicji
TEMAT DNIA
Na początku zacznę od pewnego zastrzeżenia: wieczory wyborcze to w dużej mierze inscenizacja. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że pierwsze minuty po zakończeniu głosowania są ustawione – obrazek ma ładnie wyglądać w kamerze, kandydat szeroko się uśmiechać, a tłum entuzjastycznie reagować niezależnie od tego, na jakim wyniku zatrzymają się falujące słupki.
Dużo ciekawsze jest jednak to, co dzieje się trzy kwadranse później, gdy telewizje przestają na żywo transmitować relacje ze sztabów. To...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?