Aborcja polaryzuje, zdrowie godzi
polityka
Kandydaci na prezydenta skrajnie, choć przewidywalnie, różnią się w podejściu do aborcji. Są za to bardzo zgodni co do tego, że ochrona zdrowia potrzebuje dodatkowych pieniędzy i reform
W kwestii prawa aborcyjnego kandydaci na prezydenta prezentują szerokie spektrum poglądów: od liberalizacji po radykalne zaostrzenie, łącznie z zakazem przerywania ciąży pochodzącej z gwałtu.
Marek Jakubiak jednoznacznie deklaruje sprzeciw wobec jakichkolwiek zmian w obowiązujących przepisach.
Ich złagodzenie postulują: Magdalena Biejat, Joanna Senyszyn, Rafał Trzaskowski i Adrian Zandberg. – Kobieta musi mieć prawo do decydowania o własnym zdrowiu i ciele. Dlatego konsekwentnie opowiadam się...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?