GPW: Sto tysięcy punktów po raz pierwszy
rynki
Za najwyższym w historii warszawskiej giełdy poziomem kursów stoi napływ kapitału zagranicznego, zachęconego znów rosnącymi nadziejami na rozejm, poprawą postrzegania spółek kontrolowanych przez państwo i dezeskalacją amerykańsko-chińskiej wojny handlowej
Na dotarcie do wartości 100 tys. pkt WIG potrzebował 34 lat i jednego tygodnia. W odniesieniu do pierwszej sesji z 16 kwietnia 1991 r. wartość indeksu wzrosła 100-krotnie, co przekłada się na roczną stopę zwrotu na poziomie 14,5 proc. Ta wartość przestaje jednak być tak imponująca, jeśli uwzględnimy inflację. Wówczas średnioroczne tempo wzrostu WIG spada do ok. 4 proc. Dla porównania, indeks S&P 500, obrazujący poziom kursów na Wall Street i będący punktem odniesienia dla rynków akcji na...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?