wydanie cyfrowe

Resort uspokaja, ale porodówki już znikają

944262_big_photo_image_photo_image
Brak lekarzy, niskie wyceny świadczeń – z tych powodów oddziały położnicze się zamykają / fot. Arkadiusz Ziółek/East News
Sześć oddziałów położniczych zostało zamkniętych na stałe w zeszłym roku, w bieżącym zamknęły się już trzy. Choć ministerstwo już nie chce likwidować porodówek, te likwidują się bez nakazu
Podczas gdy Ministerstwo Zdrowia zapewnia, że nie będzie domagało się zamykania oddziałów położniczych, w których odbywa się mniej niż 400 porodów rocznie (tak zakładał kontrowersyjny projekt ustawy o restrukturyzacji szpitali), z mapy Polski znika ich coraz więcej. I nie chodzi o czasowe zamknięcia na okres remontu lub wyłączenia z funkcjonowania spowodowane brakami personelu, lecz o likwidację. Jak obliczył DGP, tylko w ubiegłym roku co najmniej sześć porodówek zamknięto na stałe, a w...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.