Muskowanie polityki
TEMAT TYGODNIA
/ Shutterstock
Kiedyś oligarchowie musieli kupić nie tylko polityka, lecz także jego wyborców. Globalnym technofeudałom wystarczy kontrola nad algorytmami platform, by wpływać na władzę
Orędzie Krzysztofa Stanowskiego, twórcy Kanału Zero, w którym zapowiedział start w wyborach prezydenckich – choć taki trochę na niby – otworzyło nowy sezon w polskiej polityce. Na pierwszy rzut oka nie ma w tym wydarzeniu nic nadzwyczajnego: ot, osoba spoza sceny partyjnej ogłasza, że chce zmienić reguły gry, krytykując dotychczasowe elity. Tak było z Pawłem Kukizem w 2015 r., podobnie było z Szymonem Hołownią pięć lat później. Niewykluczone, że w tej kampanii zobaczymy jeszcze innego...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?