Nie wszystko, co od szefa, musi być z podatkiem
pit
Dobra wiadomość dla pracowników, którzy dostają od pracodawcy zwrot wydatku poniesionego na przejazd taksówką w związku z realizacją zadania służbowego. Dopóki „wychodzą na zero”, dopóty nie ma mowy o podatkowym przychodzie – poinformował wiceminister finansów Jarosław Neneman
Nieczęsto się zdarza, żeby przedstawiciel resortu finansów prezentował stanowisko korzystniejsze dla podatników niż wykładnia sądu administracyjnego i dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Miesiąc wcześniej – przypomnijmy – Naczelny Sąd Administracyjny zgodził się z dyrektorem KIS, że zwrot przez pracodawcę kosztów przejazdu taksówką w celu realizacji zadania służbowego (przewozu szpiku do przeszczepu) jest dla pracownika przychodem ze stosunku pracy, do którego nie mają zastosowania...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?