Dilerów narkotyków zastąpiła poczta
rozmowa
Aleksandrowicz: Syntetyczne katynony powoli wypierają zarówno amfetaminę, jak i kokainę, jako tańsze i podobno dające podobny efekt odurzający. Zdarzają się dramatyczne przypadki,
kiedy katynony biorą nawet 12-, 13-letnie dzieci
W czerwcu media pisały o fentanylu zalewającym polskie miasta. Stoimy u progu epidemii, z jaką w latach 90. XX w. zmagały się USA?
Podinsp. Michał Aleksandrowicz, naczelnik Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Narkotykowej Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP) / fot. Materiały prasowe
Nie można mówić o epidemii fentanylu, bo jej w Polsce po prostu nie ma. USA to zupełnie inny rynek narkotykowy. Tam źródłem kryzysu były leki przepisywane przez lekarzy. Polska to kraj o...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?