wydanie cyfrowe

Sensytywna gra? Raczej frajerstwo

Ostatnie tygodnie w polskiej dyplomacji trudno zaliczyć do udanych. Przy okazji wymiany więźniów między Zachodem a Rosją Polska odegrała rolę dobrego kolegi, który rozdaje przysługi, nie oczekując niczego w zamian. W sprawach kadrowych na stanowiskach międzynarodowych dokonano czyszczenia gabinetów z własnych ludzi. W walce o wysokie stanowiska rząd wykończył polskiego kandydata, kreując wokół niego atmosferę skandalu szpiegowskiego. Zarazem z entuzjazmem doceniane są wysiłki dyplomatów obcych...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.