wydanie cyfrowe

Rosyjskie nawozy? UE nie widzi problemu

Moskwa umacnia się na pozycji dominującego dostawcy nawozów. Bruksela wprawdzie zapewnia, że monitoruje sytuację, ale o interwencji na tym rynku mówić nie chce
Z danych Eurostatu wynika, że w pierwszej połowie 2024 r. do krajów UE napłynęło niemal 3 mln t nawozów z Rosji i Białorusi. To o 65 proc. więcej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Oba kraje odpowiadały łącznie za ponad 30 proc. dostaw do UE. Ich udział w rynku był największy od czasu rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. A produkcja nawozów jest jednym ze sposobów zagospodarowania nadwyżek gazu ziemnego w obliczu utraty przez Rosję znacznej części rynków zbytu na...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.