Cybertarcza Gawkowskiego – stare programy w nowym opakowaniu
technologie
Przeznaczenie 3 mld zł na cyberbezpieczeństwo zapowiedział w poniedziałek minister cyfryzacji. Problem w tym, że większość pieniędzy pochodzi z programów, które już działają. A nazwa jest plagiatem usługi od Orange
– Chcemy na cybertarczę, która będzie dbała o bezpieczeństwo Polek i Polaków, przeznaczyć 3 mld zł – ogłosił w poniedziałek, podczas konferencji prasowej wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Dokładniejszych planów programu nie ma (a przynajmniej nie są publicznie dostępne) – nie został on przyjęty przez rząd, nie ma po nim śladu w rozporządzeniach MC, jego opisu nie znajdziemy również w dzienniku urzędowym resortu. Jak nieoficjalnie słyszymy, pomysł został opracowany ad hoc, w...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?