Śmierć czyha na drogach Tanzanii
ŚWIAT
Ćwiczenia z pomocy ofiarom wypadków. Dar es Salaam, Tanzania / Polskie Centrum Pomocy Miedzynarodowej
Nie mają sprzętu, wyposażenia, umiejętności. Jest ich skrajnie mało. Tanzańskim ratownikom medycznym pomagają Polacy
Na prowizorycznym oddziale ratunkowym w szpitalu Nyamagana w mieście Mwanza leży 30-letni Kasitu-Boniphace Kennedy. Kilka godzin wcześniej, jadąc w środku nocy na motocyklu, został potrącony przez samochód. Podejrzenie złamania kości w nodze, uraz głowy, poszarpana skóra, silne krwawienie. Miał szczęście. Wypadek zdarzył się na tyle blisko jego miejsca zamieszkania, że do najbliższej lecznicy mogli go donieść sąsiedzi i kuzyni. Taka forma transportu rannego nikogo tu nie dziwi, skoro szpital...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?