wydanie cyfrowe

Złota alga nie zginęła, monitoring nie powstał

Dwa lata po zatruciu Odry wciąż nie mamy pełnego systemu monitoringu rzek. A złota alga znów namnożyła się w Kanale Gliwickim, skąd na przełomie kwietnia i maja wyłowiono już 1,5 tony martwych ryb
Teoretycznie do końca roku powinniśmy mieć 825 punktów na rzekach i jeziorach objętych monitoringiem ciągłym. Na razie mamy ich 35, głównie na Odrze, dwa są na Wiśle. Sondy odczytujące wyniki parametrów wody często są jednak wyłączane lub w ogóle nie mierzą najważniejszych wskaźników. Przykładowo w poniedziałek jeden punkt był czasowo wyłączony, na innym trwały prace techniczne. Wyniki z monitoringu miały być w czytelny sposób prezentowane na stronie internetowej, ale ta po „zweryfikowane...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.