Tabletka „dzień po” z apteki nie dla małoletnich
zdrowie
Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować
Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę „dzień po” zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły. – I to nie ze względu na majówkę ani wymogi, takie jak osobny pokój opieki farmaceutycznej, a fakt, że...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?