Pisarz, którego nie mieliśmy
KULTURA
Santiago Roncagliolo. 19 października 2023 r. / Getty Images
Nie czytałem nic równie mocnego o polskiej transformacji ustrojowej i dzikich „najntisach”
Są książki, które się pamięta. Odzywają się nawet wiele lat po lekturze. Budzą nagłe skojarzenia. Nie znikają – wbudowują się w mózg i stają się w pewnym sensie jego częścią. Jakie to będą książki, to indywidualna sprawa; najważniejsze, że czytelnikom się to przydarza, że niosą przez życie pewną kolekcję tekstów mocno przyklejonych do własnej osobowości. Nie ma w tym nic z intelektualnego elitaryzmu: te teksty to często rzeczy niezbyt poważne, przeczytane w dzieciństwie i wczesnej młodości. Ale...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?