Trybunał do wstrząśnięcia, nie do zmieszania
opinia
Co ma wspólnego ostatni film o przygodach Jamesa Bonda ze zmianami w Trybunale Konstytucyjnym? W obu przypadkach premiera była przekładana kilka razy. Pierwsze podejście koalicji do Trybunału Konstytucyjnego miało nastąpić jeszcze w grudniu, ale potem zaczęły się rozmowy i narady, a kolejne odkładanie decyzji wiązało się jednocześnie z doprecyzowaniem pakietu w sprawie trybunału. Teraz w szeregach koalicji słychać głosy, że najbliższe posiedzenie Sejmu (6 marca) to właściwie ostatnia okazja do...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?