Bratysława na kursie kolizyjnym z Brukselą
słowacja
Komisja Europejska i opozycja zarzucają rządowi Roberta Ficy próbę rozmontowania struktur antykorupcyjnych
Minął zaledwie kwartał, odkąd Robert Fico odzyskał władzę na Słowacji, a już Komisja Europejska straszy Bratysławę zablokowaniem pieniędzy unijnych. Powodem obaw brukselskich urzędników jest forsowana reforma systemu sprawiedliwości, która może być przyjęta – jak pisze „Denník N” – już w najbliższy czwartek. Przeciwko zmianom pod hasłami „Nie chcemy państwa mafijnego!” protestują liberalni wyborcy. Jednocześnie Fico, śladami zaprzyjaźnionego premiera Węgier Viktora Orbána, chętnie sięga po...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?