Czy oni wszyscy powariowali?
FELIETON
Znowu mamy bój o Sejm, znowu obronę demokracji, znowu „terror i Białoruś”, znowu radość z upokorzenia przeciw nika, znowu smutek, kiedy czyjś ogon ucieknie przed solidnie odmierzoną dawką soli. Jeszcze nie było sędziów, którzy maszerując z PiS na manifestacjach, zapewnią prezydenta, że „będzie siedział”, oraz zadeklarują własną apolityczność, ale to się niechybnie zaraz wydarzy. I nawet nie bardzo wiadomo, kto miałby odmienić naszą rzeczy wistość. Politycy się w Polsce nie liczą, jeżeli nie są...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?