wydanie cyfrowe

Suma liberalnych strachów

Jak każdego stycznia przez media przetacza się fala alarmistycznych materiałów na temat podwyżek wszystkiego. Wzrost płacy minimalnej zarżnie mikroprzedsiębiorstwa – o ile wcześniej nie przygniecie ich wzrost składek ZUS. Gospodarstwa domowe runą pod ciężarem podwyżek podatku od nieruchomości, a kierowcy mocno odczują w portfelach podniesienie opodatkowania paliwa. Jakby tego było mało, w tym roku do tej sumy tradycyjnych strachów Google dołożył jeszcze nieprawdziwy kurs euro, który w ciągu...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.