Czego uczy wiatrakowy falstart
TEMAT TYGODNIA
/ Shutterstock
Mija tydzień od przyjęcia ustawy, która zamroziła ceny energii: prądu, gazu i ciepła, chroniąc odbiorców przed podwyżkami do połowy przyszłego roku. Na swoją kolej będzie musiała poczekać regulacja energetyki wiatrowej. Większość parlamentarna zapowiada osobny projekt – tym razem już rządowy, a więc podlegający obowiązkowej ocenie skutków regulacji, a do tego konsultacjom międzyresortowym i społecznym. I całe szczęście, bo – czego często nie rozumieją politycy – procedury te wymuszają refleksję...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?