Złodzieje chcą okupu za skradzione gigabajty
cyberatak
Nawet 187,5 tys. osób może dotyczyć wyciek danych z Alab Laboratoria. Urząd Ochrony Danych wszedł w poniedziałek z kontrolą do firmy
44,5 GB danych medycznych wykradli cyberprzestępcy z serwerów należących do firmy Alab Laboratoria. Na razie udostępnili tylko 6,5 GB, czyli dane 12,5 tys. pacjentów. Jeśli firma nie zgodzi się zapłacić okupu, do internetu mogą wyciec informacje o 187,5 tys. osób. Czas na zapłatę upływa z końcem roku, ale kierownictwo Alabu deklaruje, że nie spełni żądań przestępców.
Wyciek danych z Alabu to jak do tej pory największy przypadek udostępnienia danych pacjentów. Dotyczy nie tylko osób, które...
Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?