wydanie cyfrowe

Wspólny start pod znakiem zapytania

889384_big_photo_image_photo_image
Lider jedno, działacze drugie – doły mają inne zdanie na temat jednej listy niż Robert Biedroń / fot. Dawid Zuchowicz/Agencja Wyborcza.pl / Agencja Wyborcza.pl
Część polityków Lewicy krytycznie patrzy na pomysł jednej listy z KO i Trzecią Drogą w eurowyborach. Wśród argumentów pojawia się wątek negocjacji rządowych, które poszły nie po ich myśli
O pomyśle wspólnego startu w przyszłorocznych wyborach jeszcze w listopadzie mówił współprzewodniczący Robert Biedroń. – Lewica położyła na stole negocjacyjnym pakt samorządowy i pakt europejski, żebyśmy razem wystartowali w wyborach samorządowych i w wyborach europejskich. Mam nadzieję, że tak się stanie, że jesteśmy dzisiaj zjednoczeni w rządzie, a będziemy zjednoczeni w wyborach samorządowych i europejskich – podkreślił w TVN24 były kandydat na prezydenta RP. Wtórował mu w Polsat News poseł...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.