wydanie cyfrowe

Nam chodzi o słuchanie

Kościół jest znakiem profetycznym. Ma wskazywać przyszłość i czuć się w niej jak u siebie, a nie wyczekiwać z tęsknotą powrotu przeszłości
Do Barbary Radzimińskiej, siostry wspólnoty Słudzy Ewangelii Miłosierdzia Bożego oraz rzeczniczki Kongresu Katoliczek i Katolików, wystosowałem takie oto pismo: „Siostro Barbaro, trudno nie doceniać zaangażowania ludzi pragnących uzdrowienia polskiego Kościoła. Nie ma się też co dziwić, że świetną ofertą okazała się dla nich «droga synodalna», zainicjowana, było nie było, przez samego papieża Franciszka, a zakładająca, że świeccy mówią do duchownych, duchowni do świeckich, a owocem tych rozmów...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.