wydanie cyfrowe

40 mln zł, by śledzić oceny uczniów

E-dzienniki to obciążenie dla budżetów szkół. Społecznicy apelują o stworzenie niekomercyjnej alternatywy, ale państwo zrezygnowało z tworzenia cyfrowych usług dla edukacji
Elektroniczne dzienniki miały być ułatwieniem dla szkół. Państwo, pozwalając niemal dwie dekady temu na takie prowadzenie dokumentacji, nie przygotowało jednak programu, który by to umożliwiał. Na rynku pojawiły się więc firmy, które je oferowały. Dziś w tym segmencie działają: Librus, Vulcan, Eszkola24, Helion i Wizja.net. Największe są dwa pierwsze podmioty. E-dzienniki nie są obowiązkowe. Prawo zastrzega, że jeśli szkoła chce je prowadzić w formie cyfrowej, rodzice muszą mieć do nich...

Chcesz zobaczyć pełną treść artykułu?
* jeśli posiadasz wykupioną e-prenumeratę
Nasz serwis wykorzystuje wyłącznie najnowsze technologie, aby zapewnić użytkownikowi najwyższą jakość usług. Prosimy o zaktualizowanie przeglądarki, aby poznać pełne możliwości naszego serwisu. Pobierz Microsoft Edge, aby korzystać z serwisu.